Gruby udaje się do szpitala, by dobić Halskiego. Wpada tam w przygotowaną przez policję zasadzkę, nie potrafi jednak powiedzieć, gdzie znajduje się Basia ani wykradzione z komendy narkotyki. Tymczasem do Warszawy przylatuje Struna i przywozi Nadieżdzie wiadomość o transporcie narkotyków, po czym kontaktuje się z Gundisem.