Cała klasa robi Marzannę, by ją następnego dnia zatopić jako odejśie zimy i początek wiosny. Maślana zostaje wybrany, by przechował Marzannę przez noc. Ta ucieka. Następnego dnia chłopcy postanawiają zastąpić brakującą kukłę Andżeliką, lecz ta proponuje Zajkowskiego. Gdy Zajkowski zostaje zatopiony, Andżelika z wyrzutami sumienia postanawia wszystko powiedzieć Pani Frał. By do tego nie doszło, chłopcy wrzucają również ją o wody.