Kasia i Tomek są w restauracji. Tomek zamawia afrodyzjaki a Kasia chce płacić za wino, następnie wyjada Tomkowi z talerza, narzeka na skrzypka, prosi Tomka aby udawał, że to ich pierwsza randka. Na koniec Kasia wręcza Tomkowi miłosny liścik. Kasia i Tomek w sklepie ze zdrową żywnością. Kasia uważa, że Tomek jest jej bólem głowy. Interesują się aromaterapią. Tomek nie wierzy w herbatki ziołowe a Kasia jest zafascynowana mocą piramid. Tomek ciągle narzeka, nie chce bambusowych ciastek. Naszych bohaterów odwiedza nastoletni Patryk. Podejrzewa Tomka o homoseksualizm. Nie chce oglądać "Króla lwa", woli film erotyczny. Cały czas powtarza słowo "lajtowo". Obsesyjnie gada przez telefon. Opowiada o swoich sercowych kłopotach oraz o trudnym życiu mieszkańca dworca.