Po szpitalu rozchodzi się wieść, że tajne służby zamontowały na korytarzu ukryte kamery. To mocno utrudnia normalne funkcjonowanie placówki. Szczególnie poszkodowany jest pacjent Nowak, leżący cały czas na korytarzu. Musi czytać wyłącznie Mickiewicza i śpiewać patriotyczne piosenki. W końcu sytuacja staje się nie do wytrzymania dla wszystkich. Ordynator postanawia iść "na układ" z tajnymi służbami.